Zimowa dieta – Jak odżywiać się zimą?

Wśród postanowień noworocznych warto zrobić miejsce na zmianę nawyków żywieniowych. Na początku roku mamy najwięcej zapału do tego, żeby coś zmieniać na lepsze. Jeśli spróbujemy wprowadzić nowe zasady w naszym sposobie odżywiania, efekty odczujemy też w innych dziedzinach życia. Dobra zimowa dieta to bowiem lepsze zdrowie, więcej energii i motywacji do wszelkich działań.

Zgodnie z porą roku

Nie jest dobrym pomysłem zaczynać nowy rok od drakońskiej diety, bo szybko może nas dopaść zniechęcenie i efekt będzie wręcz odwrotny. Dlatego lepiej jest zacząć od wcielania w życie mądrych i racjonalnych zasad żywieniowych. A taką jest odżywienie zgodne z porami roku, które polega na dostosowaniu tego, co się je i jak się je do pogody i klimatu. To, co nam służy latem, zimą może nas osłabiać i pozbawiać energii. Komponując swój jadłospis, należy brać pod uwagę temperaturę za oknem i słuchać własnej intuicji.

Rozgrzej się zimą

W naszym klimacie zimowa dieta powinna składać się przede wszystkim z ciepłych i rozgrzewających posiłków. Wbrew pozorom nie jest to zalecenie wywodzące się tylko z medycyny chińskiej i ajurwedy, bo doskonale znane było również naszym przodkom. Z badań wynika, że zimowa dieta dawnych Słowian składała się głównie z ciepłych polewek (odpowiednik dzisiejszych zup) i długo gotowanych dań. Jeszcze w XIX wieku w dworach szlacheckich nie do pomyślenia było, żeby zimą jeść surowe owoce i warzywa. O tej porze roku królowały rosoły, dobrze przyprawione mięsa i rozgrzewające przyprawy, a warzywa były tylko gotowane i pieczone.

Co rozgrzewa, co wychładza

Wychładzające produkty to: nabiał (zwłaszcza kefiry, jogurty, twaróg, śmietana), surowe owoce i warzywa, soki, większość kwaśnych produktów, cukier, słodycze, kurczaki, wieprzowina, biały ryż, biała mąka. Połączenie nabiału z owocami i cukrem to najbardziej wychładzający zestaw, jaki możemy sobie zafundować. Także wszelkie egzotyczne owoce (pomarańcze, mandarynki, banany) nie są nam wskazane zimą, ponieważ ich celem jest ochładzać i orzeźwiać w gorącym klimacie.

Rozgrzewają nas: gotowane i duszone warzywa (por, cebula, czosnek, ziemniaki, marchew, pietruszka, dynia, bataty), warzywa strączkowe (fasola, groch), wołowina, jagnięcina, baranina oraz przyprawy (cynamon, kardamon, imbir, pieprz, gałka muszkatołowa, kminek, anyż, chilli, kolendra, kozieradka, czarnuszka, ziele angielskie, goździki). Dodając przyprawy nawet do wychładzających potraw, jak kompoty, zmieniamy ich naturę na rozgrzewającą.

Dobre skutki ciepłych posiłków

Wychłodzenie powoduje osłabienie praktycznie wszystkich narządów i podatność na wszelkie choroby. Dlatego tak ważne jest, żeby zimą zadbać o utrzymanie równowagi termicznej w organizmie. Ciepłe i rozgrzewające posiłki są w tym okresie szczególnie ważne, ponieważ obronimy się przed zimowymi infekcjami i będziemy pełni energii.

Wychładzające sałatki nie są dobrym pomysłem na zimowe śniadania czy kolacje (zostawmy je na wiosnę). Lepiej zastąpić je ciepłą owsianką z miodem i przyprawami (cynamon, imbir, kardamon), kaszą (jaglaną, jęczmienną, gryczaną, kukurydzianą) z suszonymi owocami i orzechami.

UWAGA: Bardzo zdrowa kasza jaglana również ma lekko ochładzającą naturę, dlatego zimą zawsze gotujmy ją z przyprawami i nie jedzmy jej codziennie.

Zimowy obiad zawsze powinien składać się z długo gotowanej zupy (porowa, cebulowa, dyniowa, krupnik, fasolowa, grochowa, z soczewicy, barszcz ukraiński, rosół). Warto jeść duszone i pieczone warzywa z przyprawami, a od czasu do czasu, jeśli jemy mięso – wołowinę czy baraninę (silnie rozgrzewa!). Nie żałujmy do potraw cebuli, porów i czosnku.

Pijemy herbatki korzenne (z cynamonem, imbirem, anyżem, koprem włoskim, goździkami, lukrecją), dobrze przyprawione kompoty z naszych rodzimych owoców, najlepiej suszonych (jabłka, gruszki, śliwki).

Rozgrzewające herbaty idealne na zimne wieczory. Designed by freepik

Oto kilka naszych propozycji potraw, które powinna zawierać dobrze dobra zimowa dieta. Rozgrzeją i dodadzą energii na cały dzień!

Śniadaniowa owsianka bakaliowo-korzenna

Składniki:

  • 10 łyżek płatków owsianych,
  • suszone owoce (dowolne) i orzechy,
  • łyżka miodu,
  • łyżka oleju kokosowego lub masła,
  • sok z cytryny,
  • szczypta soli,
  • przyprawy (cynamon, imbir, kardamon).

Dzień wcześniej namoczyć garść suszonych owoców (rodzynek, moreli, daktyli) oraz garść orzechów – najlepsze są na zimę włoskie i laskowe. Rano zagotować ok 1,5 litra wody, dodać orzechy i płatki owsiane, przyprawy i szczyptę soli. Gotować 30-40 minut na małym gazie. Dodać sok z cytryny i suszone owoce i pogotować jeszcze pięć minut. Na koniec dodać masło/olej i miód.

Ziemniaki pieczone z porem i kozim serem

To dobry pomysł na zimowy obiad lub kolację.

Składniki:

  • 1 kg. ziemniaków,
  • 1 duży por,
  • twardy, kozi ser (może też być feta owczo-kozia),
  • drobno pokrojone orzechy włoskie,
  • przyprawy (kurkuma, oregano, bazylia, pieprz, tarty chrzan),
  • kilka suszonych pomidorów,
  • sok z cytryny.

Ziemniaki ugotować w mundurkach. Osobno poddusić na maśle por pokrojony w plasterki, z solą, przyprawami, orzechami i suszonymi pomidorami. Po ugotowaniu ziemniaków przekroić je na pół, wybrać łyżka miąższ, zostawiając jego cienką warstwę przy skórce. Wymieszać miąższ z farszem i nadziewać ziemniaki. Na koniec posypać startym kozim serem i zapiekać w piekarniku ok. 10 minut.

Strączki to doskonałe źródło białka. Designed by Freepik

Curry fasolowe

Fasola to idealne danie na zimę, bo wzmacnia nerki, które w tym czasie wymagają szczególnej ochrony.

Składniki:

  • 250 g czerwonej albo białej fasoli,
  • 2 duże cebule,
  • 1 bakłażan,
  • puszka krojonych pomidorów,
  • 3-4 ząbki czosnku,
  • przyprawy: sól, imbir, kardamon, cynamon, pieprz, goździki, kurkuma, kminek, kolendra, chilli, garam masala,
  • olej rzepakowy.

Fasolę namoczyć na noc. Rano przepłukać i zagotować do miękkości (najlepiej dwukrotnie bez przykrycia, żeby uleciały wzdymające substancje). Na oleju podsmażyć cebulę i czosnek, dodać pokrojonego bakłażana, a gdy ten się podsmaży dodać pomidory i przyprawy. Do ugotowanej fasoli (zostawić z gotującej się fasoli dolewamy trochę wody – mniej więcej objętość dwóch filiżanek). Całość gotować jeszcze przez 20 minut. Podawać z brązowym ryżem.

Te produkty kupisz w naszym sklepie:

Możesz również polubić…

5 komentarzy

  1. Aneta pisze:

    Teoria odżywiania się zgodnie z porami roku brzmi bardzo rozsądnie, tak jak i ta, aby jeść to co rośnie świeże w danym miejscu, gdzie mieszkamy. Pozdrawiam serdecznie z Wietnamu.

  2. Aleksandra pisze:

    Tak właśnie się odżywiam i lubię tę porę roku, choć oczywiście im bliżej wiosny tym bardziej nie mogę się doczekać jej zmiany, bogactwa świeżych produktów i zapachów.

  3. blogierka pisze:

    Oo, z tym ryżem to jestem zaskoczona.

  4. verka pisze:

    U nas kiszoneczki i jogurty to podstawa 😉 Jak dzieciaki były mniejsze i nie gustowały jeszcze w kapuście to dostawały, za radą pediatry, multilac baby, po to żeby właśnie uzupełnić florę bakteryjną (oboje rodzeni przez cesarkę, więc nie było to bez znaczenia).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *